Farbowanie wełny
- survivor26
- Administrator
- Posty: 24433
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Farbowanie wełny
Bogusiu, na polskim rynku wloczek odpowiadających temu opisów znajdziesz parę tysięcy... Jak ma być tanio, to szukaj akrylu.
- Bogusia
- Zadomowiony
- Posty: 3230
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:35
Re: Farbowanie wełny
Małgosiu Pat dziękuję za podpowiedź. Powinnam w wątku o robótkach zadać to pytanie Kupiłam w sklepie DROPS Design włóczkę Drops Nepal 65 % Wełny i 35 % Alpaki, nie wiem czy to dobry wybór, ale jak nie zobaczę, pomacam i nie użyję to nie będę wiedziała
- survivor26
- Administrator
- Posty: 24433
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
- survivor26
- Administrator
- Posty: 24433
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Farbowanie wełny
No to tak - od dawna szukałam fajnej włóczki gradientowej na tkwiący w mojej głowie od zimy projekt kocyka niemowlęcego techniką Fair Isle z wełny gradientowej właśnie. Nie mogłam się zdecydować na żaden odcień proponowany przez profesjonalne farbiarki, do tego przeważyły też koszty, więc koniec końców ufarbowałam sobie sama Kupiłam na wyprzedaży Dropsową Merino, przewinęłam pięć motków w jeden i taki czambuł zafarbowałam metodą znalezioną w sieci, ale zmodyfikowaną.
Metoda (np pokazana tutaj https://www.youtube.com/user/ChemKnitsBlog/featured - cały wideoblog polecam, bo kobieta ma niesamowite pomysły farbiarskie) polega na tym, że do farby wkłada się cały zwinięty motek, pozwala chwilę nasiąknąć, a następnie wyjmuje, odwija część na nowy motek, a motek wyjściowy ponownie zanurza w farbie, tym razem innego odcienia. W sieci pokazana jest metoda na dwa razy - czyli zanurzamy cały motek, farbujemy, a następnie cały motek przewijamy i zanurzamy w drugim kolorze. Ja chciałam uzyskać przenikanie się wielu kolorów, więc w sumie farbowałam w 6 odcieniach niebieskości i zieleni (częściowo samodzielnie mieszanych) i dało mi to w produkcie gotowym kilkanaście przenikających się odcieni.
Na zdjęciach z suszenia nie bardzo to widać, ale jak wyschnie dodam nowe Na pierwszym zdjęciu motek w trakcie obróbki, przewinięty po dwóch farbowaniach, ten mniejszy to kolor gotowy, ten większy bedzie dalej farbowany)
Metoda (np pokazana tutaj https://www.youtube.com/user/ChemKnitsBlog/featured - cały wideoblog polecam, bo kobieta ma niesamowite pomysły farbiarskie) polega na tym, że do farby wkłada się cały zwinięty motek, pozwala chwilę nasiąknąć, a następnie wyjmuje, odwija część na nowy motek, a motek wyjściowy ponownie zanurza w farbie, tym razem innego odcienia. W sieci pokazana jest metoda na dwa razy - czyli zanurzamy cały motek, farbujemy, a następnie cały motek przewijamy i zanurzamy w drugim kolorze. Ja chciałam uzyskać przenikanie się wielu kolorów, więc w sumie farbowałam w 6 odcieniach niebieskości i zieleni (częściowo samodzielnie mieszanych) i dało mi to w produkcie gotowym kilkanaście przenikających się odcieni.
Na zdjęciach z suszenia nie bardzo to widać, ale jak wyschnie dodam nowe Na pierwszym zdjęciu motek w trakcie obróbki, przewinięty po dwóch farbowaniach, ten mniejszy to kolor gotowy, ten większy bedzie dalej farbowany)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- szelma
- Zadomowiony
- Posty: 1655
- Rejestracja: 21 mar 2017, 10:50
- Lokalizacja: Rzyszczewko/Warszawa
Re: Farbowanie wełny
Cudne niebieskości!
przyszłość należy do tych, którzy wierzą w swoje marzenia
Kasia
Kasia
- Ryszan
- Zadomowiony
- Posty: 2590
- Rejestracja: 21 mar 2017, 11:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Farbowanie wełny
Pat wygląda bardzo ciekawie. Czekam cierpliwie na wyrób. Kolor super. :oklasky:
- urazka
- Zadomowiony
- Posty: 7008
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49
Re: Farbowanie wełny
O! Szykuje się nowe niemowlę?
Kiedyś głównie takie kolory liczyły się dla mnie.
Kiedyś głównie takie kolory liczyły się dla mnie.
Pozdrawiam, Janina
Re: Farbowanie wełny
Tak zimą farbowałam, ale nie motek tylko kłębek i to dość ciasno zwinięty. I nie przewijałam po kawałku, tylko zastosowałam 2 kolory - grafit i bordo. Najpierw moczyłam kłębek w jednym kolorze, rozgrzebując widelcem nitki, żeby barwnik wniknął też do środka, a następnie przewinęłam i włożyłam do drugiego koloru.survivor26 pisze: ↑31 maja 2018, 8:33W sieci pokazana jest metoda na dwa razy - czyli zanurzamy cały motek, farbujemy, a następnie cały motek przewijamy i zanurzamy w drugim kolorze.
Kłębek po pierwszym farbowaniu i po przewinięciu Ten sam kłębek z całym motkiem ufarbowanym jednolicie na bordowo Ufarbowałam też jeden motek jednolicie na grafitowo - tu suszenie całego kompletu Jak widać, grafit wyszedł niedożywiony :)
A po przewinięciu tak
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- survivor26
- Administrator
- Posty: 24433
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Farbowanie wełny
Małgoś, ja źle napisałam - farbowałam też w kłębku, nie w motku. 5 motków przewinęłam na jeden kłębek i potem z niego rozwijałam kolejne fragmenty i farbowałam. Po wyschnięciu trochę lepiej widać kolory, ale nadal nie da się pokazać delikatnego cieniowania i zmian kolorów:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 15763
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Farbowanie wełny
Dziewczyny jakich farb używacie? Nie gotujecie tych wełen? Ja chyba tysiąc lat za Mu...mi, bo dalej w takich z torebek, trzeba tkaninę czy włóczkę gotować w tym.
Tkaniny zawsze pięknie mi wychodziły. Jakieś 3 tygodnie temu ufarbowałam włóczkę o okropnym beżowym kolorze. Miała być ciemna zieleń. Wyszło coś bardzo dziwnego, ale i tak mi się podoba
Tkaniny zawsze pięknie mi wychodziły. Jakieś 3 tygodnie temu ufarbowałam włóczkę o okropnym beżowym kolorze. Miała być ciemna zieleń. Wyszło coś bardzo dziwnego, ale i tak mi się podoba
- survivor26
- Administrator
- Posty: 24433
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Farbowanie wełny
Milu, ja używam tych zwykłych farb do tkanin z motylkiem. W zeszłorocznych farbowaniach wełnę nagrzewałam w sitku nad wrzątkiem, w tegorocznym zamaczałam w gorącej, letniej i zimnej farbie (jak się trafiło ) i już. Potem płukanie w occie tylko i płukanie w chłodnej wodzie do momentu, aż wełna przestaje puszczać kolor. Z zeszłorocznej farbowanki zrobiłam sobie czapkę, którą całą zimę nosiłam i prałam w pralce i nie wyblakła ani trochę.
A, zagranicą farbiarki używają absolutnie wszystkiego, ostatnio modne jest farbowanie barwnikami do jajek i barwnikami spożywczymi. Ja robiłam eksperyment z pigmentami budowlanymi (nie działa ) i z pigmentami naturalnymi (działa, ale kolor bardzo delikatny wychodzi). Teraz chodzi mi po głowie farbowanie szpinakiem i innym zielskiem ogrodowym
A, zagranicą farbiarki używają absolutnie wszystkiego, ostatnio modne jest farbowanie barwnikami do jajek i barwnikami spożywczymi. Ja robiłam eksperyment z pigmentami budowlanymi (nie działa ) i z pigmentami naturalnymi (działa, ale kolor bardzo delikatny wychodzi). Teraz chodzi mi po głowie farbowanie szpinakiem i innym zielskiem ogrodowym
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 15763
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Farbowanie wełny
A widzisz ! :o To ja byłam świętsza od papieża Myślałam, że jak się nie pogotuje, to się nie ufarbuje robiłam, jak kazali.
Dzięki
Dzięki
- survivor26
- Administrator
- Posty: 24433
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Farbowanie wełny
Co prawda mam rozgrzebanych kilka projektów i nie mogę zacząć nowego, póki nie skończę, ale nie powstrzymało mnie to przed nowymi farbowankami. Farbowanie mieszaną metodą, trochę tradycyjnie w garze, w całości i punktowo różnymi odcieniami, a po wyjęciu z gara, punktowe dokładanie barwnika rozrobionego w wodzie i na sucho.
Turkus absolutnie niefotografowalny, mieszanka zieleni, szmaragdu i turkusu, mniej niebieska niż na zdjęciu, wiśniowy z punktowymi ciemniejszymi smugami.
Turkus absolutnie niefotografowalny, mieszanka zieleni, szmaragdu i turkusu, mniej niebieska niż na zdjęciu, wiśniowy z punktowymi ciemniejszymi smugami.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Ryszan
- Zadomowiony
- Posty: 2590
- Rejestracja: 21 mar 2017, 11:49
- Lokalizacja: Łódź
- survivor26
- Administrator
- Posty: 24433
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Farbowanie wełny
Na razie nie wiem, ufarbowałam po rozmowach z koleżanką na temat jej ulubionych kolorów, bo chciałam sprawdzić, czy uda mi się trafić w gust. Ona jednak woli mroczniejsze klimaty, ale mi się efekt na tyle spodobał, że na pewno znajdę wykorzystanie - albo chusta albo tunika jakaś. Ale to dopiero zimą, do końca września powinnam skończyć bardzo skomplikowany sweter i kocyk, więc mam szlaban na nowe robótki :(