Szycie - nasze prace
- Margolcia_K
- Zadomowiony
- Posty: 2188
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
- Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą
Re: Szycie - nasze prace
Oooo, ja też takie uszyłam.
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia
Margolcia
- edulkot
- Zadomowiony
- Posty: 9994
- Rejestracja: 10 mar 2017, 13:08
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Szycie - nasze prace
Też według takiego wzory szyłam swoją maseczkę.
"Pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd przyszliście,
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście." - J. Kofta
Majka
Zmiany wokół domku
- Jo37
- Zadomowiony
- Posty: 4949
- Rejestracja: 11 mar 2017, 16:10
- Lokalizacja: Warszawa i pow. łosicki
-
- Zadomowiony
- Posty: 1240
- Rejestracja: 22 mar 2017, 8:48
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Szycie - nasze prace
Takie maseczki i ja szyję. To jedyne w których mogę oddychać.
Formę zrobiłam wg maseczki kupionej w Dino. Na bokach robię tunel i wciągam gumki.
Milu modelka super
Wanda
Formę zrobiłam wg maseczki kupionej w Dino. Na bokach robię tunel i wciągam gumki.
Milu modelka super
Wanda
Zielona
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 15762
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
- urazka
- Zadomowiony
- Posty: 7008
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49
- Jo37
- Zadomowiony
- Posty: 4949
- Rejestracja: 11 mar 2017, 16:10
- Lokalizacja: Warszawa i pow. łosicki
- survivor26
- Administrator
- Posty: 24433
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Szycie - nasze prace
Po tym, jak małżonek w latach minionych upychał między szybami okien watę budowlaną luzem rósł we mnie pomysł zamiany jego wynalazku na coś bardziej akceptowalnego estetycznie. Rósl, ale nie został zrealizowany, bo zimy nie było - dopiero dziś, gdy stało się oczywiste, że nadchodzi zima dekady, okna zaczęły zamarzać, a pod jednym z nich zobaczyłam upchnięty wyjściowy obrus, bo był pod ręką , zebrałam się i voila - trochę mało widać, bo w domu ciemno i takoż na dworze, ale są to takie wałko-kiełbaski wypchane starym wypełnieniem poduszkowym - w salonie z tego samego materiału co zasłony, w kuchni z materiału dobranego kolorystycznie - R. nie 1może wyjść ze zdumienia, że rozwiązania ładne też działają
Pierwsze okno nie jest tak koszmarnie brudne, tylko farba stara i zażółcona a aparat-wredota wydobył z niej co najgorsze
Pierwsze okno nie jest tak koszmarnie brudne, tylko farba stara i zażółcona a aparat-wredota wydobył z niej co najgorsze
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 15762
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Szycie - nasze prace
Pokazuje mi się "Invalid thank", a chciałam podziękować Pat, fajnie, jak u babci . Tkaniny ładne.
- urazka
- Zadomowiony
- Posty: 7008
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49
Re: Szycie - nasze prace
Pat kiełbaski bardzo ładne i myślę, że spełnią swoją rolę. Pamiętam z dzieciństwa, że okna "ogacało się" watą a na watę kładziony był mech ozdobiony kwiatami z bibuły to w domu a w szkole dekoracjami były prace uczniów takie jak ludziki, zwierzątka, grzybki, kwiatki itp. Ważne było, żeby mech był w ładnych kawałkach. W żadnym przypadku nie mógł być zabrudzony ziemią czy podziurawiony. Teraz by mi ręka uschła, gdybym przynosiła z lasu mech na zmarnowanie.
Pozdrawiam, Janina
- m65
- Zadomowiony
- Posty: 1427
- Rejestracja: 21 mar 2017, 11:28
- Lokalizacja: Köln
Re: Szycie - nasze prace
A ja pamiętam z dzieciństwa rolowane stare koce. Dobrane kolorystycznie materiały zdecydowanie bardziej dekoracyjne
U Jasia i Małgosi
Pozdrawiam, Gosia
Pozdrawiam, Gosia
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
Re: Szycie - nasze prace
Od razu mi przypomniałas mój ukochany przed laty serial z Kirstie Allsopp. Jestem wierną fanką tej dziewczyny. A tu i Angielskie Róze i Toile de Jouy. Trudno nie mieć skojarzeń. Ty czarodziejko.
U mnie w domu rodzinnym były identyczne okna na identyczne zamknięcia. Między nimi mama kładła watę a ja cięłam drobniutko papier kolorowy.
Wiosną były już czarne od sadzy i innych zanieczyszczeń w powietrzu. Pełniły zatem dodatkową rolę filtrując powietrze z zewntrz.
Teraz mam bardzo szczelne okna ale na dwóch prapetach złozone koce, bo to miejsca spania i punkty obserwacyjne Koki.
U mnie w domu rodzinnym były identyczne okna na identyczne zamknięcia. Między nimi mama kładła watę a ja cięłam drobniutko papier kolorowy.
Wiosną były już czarne od sadzy i innych zanieczyszczeń w powietrzu. Pełniły zatem dodatkową rolę filtrując powietrze z zewntrz.
Teraz mam bardzo szczelne okna ale na dwóch prapetach złozone koce, bo to miejsca spania i punkty obserwacyjne Koki.
- m65
- Zadomowiony
- Posty: 1427
- Rejestracja: 21 mar 2017, 11:28
- Lokalizacja: Köln
Re: Szycie - nasze prace
Nieużywany obrus lniany przerobiłam na ścierki do naczyń, wyszło 6 o wymiarach 36 x 50 cm.
Jedna już w użyciu. Materiał idealny, woda bardzo dobrze wsiąka.
Jedna już w użyciu. Materiał idealny, woda bardzo dobrze wsiąka.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
U Jasia i Małgosi
Pozdrawiam, Gosia
Pozdrawiam, Gosia
- lora
- Zadomowiony
- Posty: 8022
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:51
- urazka
- Zadomowiony
- Posty: 7008
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49
Re: Szycie - nasze prace
Gosiu dzielna dziewczynka z Ciebie. Najważniejsze, że ściereczki się dobrze sprawują. A wbrew pozorom wcale nie jest łatwo kupić takie, które dobrze wchłaniają wodę i nie zostawiają kłaczków.
Pozdrawiam, Janina