kompostownik.net

To jest wątek dla tych osób, które chcą nauczyć się szyć, lub już szyją i chciałyby to robić coraz lepiej.

No to uwaga - będę szyć pokrowiec na materac.
Kupiona jest gąbka tapicerska o wymiarach (w cm) 90x200x25.
Jest materiał (szary len w krateczkę) i już go pochlastałam i teraz siedzę, patrzę na te kawałki i myślę.
Chyba powinnam zrobić na odwrót, co? Najpierw pomyśleć....
(tu fotki)

Nie mam pojęcia jak to zrobić, żeby pokrowiec jednocześnie był dopasowany, ale i dał się łatwo naciągnąć na gąbkę uwzględniając przeszkadzające w tym jakieś zamki, zapięcia czy coś tam takiego.
Najprościej by było uszyć wszystko porządnie na maszynie ale bez ostatniego boczku (tego krótkiego 25x90) i naciągnąć to na gąbkę, a potem przyszyć ręcznie ten boczek krytym ściegiem tapicerskim i nie ukrywam, że tak opcja mnie kusi.
Czy będzie bardzo nieprofesjonalnie?

Nie tyle nieprofesjonalnie, ile niepraktycznie. Taki pokrowiec będzie się brudził i trzeba go zdejmować do prania. Czyli raczej należałoby wszyć zamek błyskawiczny (czy tam suwak albo ekler, jak kto woli ). Ciut więcej roboty, ale ile korzyści!
I to raczej wszyłabym na dłuższym boku, nie koniecznie na całej długości, ale tak na 2/3 tej długosci.
Jeszcze ewentualnie mozna wszyć rzep, ale on sie kiepsko szyje bo twardy jest, więc optowałabym za suwakiem.

Margolciu - a wiesz, że myślałam o tym, ale z zamkiem na 2/3 długości w życiu nie wepchnę wielkiej sztywnej gąbki do tego pokrowca. To już chyba musiałby być taki długaśny zamek, co by latał wte i wewte, jak w walizkach.

Ja szyłam na gąbki pokrowce na ławeczki ogrodowe, ale nie przykładałam się za bardzo, bo wnuśki i tak je poniewierają ile wlezie, ale tu to już trzeba uszyć ładnie, praktycznie i ŁATWO z naciskiem na łatwo.

Może rozłóż materiał na gąbkę na lewą stronę i sfastryguj wszytko co wystaje, z przodu gdzie będziesz wkładać, (naciągać gąbkę) możesz na prawej stronie zaszyć szwem krytym i to byłby najprostszy i najłatwiejszy sposób. Boki wystające trzeba zszyć tak jakby w trójkącik, a po przewróceniu na prawą stronę wyjdzie taki duży bok...o matulu nie potrafię wytłumaczyć, ale chodzi mi o coś takiego jak szyjemy dno w torbie to jest najprostszy sposób według mnie.

Trudniejszy sposób to : zmierzyć długość x2 są to góra i spód, potem wysokość z długości x 2 i te przednie boki najkrótsze x2 z tym jeden musi być troszkę szerszy, bo trzeba zamek wszyć i tą długością będziesz naciągać gąbkę. Troszkę to trudne, ale da się

Jak wybierzesz pierwszy sposób szycia to sfastrygowany materiał bez problemu przymierzysz i sprawdzisz gdzie zrobić poprawki

Małgosiu sama musisz metodą prób i błędów wybrać jak to uszyjesz. Życzę powodzenia i pokaż jak wyszło

Bogusiu - upał mi mózg zalewa, ale chyba zrobię tak: zszyję wszystko w taki otwarty prostopadłościan - prawą stroną do prawej, a po wywinięciu jeszcze ostebnuję, to powstanie mi na wszystkich kantach taki wałeczek, co też i wzmocni szwy.
A tę szóstą małą "ściankę" przyszyję tylko na jednym boku, a na pozostałych trzech zrobię troczki do wiązania.

Oto burza mózgu i maszyny do szycia

Małgosiu, wiem czym pachnie zakładanie i zdejmowanie pokrowca z gąbkowego materaca Naciąganie i ściąganie to mordęga. Wg mnie troczki to nie najlepszy pomysł. Ja bym wszyła dwa suwaki metrowe w jeden bok, otwierane na środku boczka, ale nie na łączeniu. Narysuję zaraz to
I najważniejsze pytanie przed szyciem: czy materiał był fabrycznie dekatyzowany, czy sama dekatyzowałaś? Jeśli bez dekatyzacji, to po pierwszym praniu może się nadawać na dziecięcy materacyk

Jeden długi bok z dwóch kawałków, połączonych suwakami

Milu - fajnie to wymyśliłaś, kto wie, czy tak nie zrobię. Przerażał mnie jeden jakiś monstrualnie długi suwak, a tu bym chyba dała radę ogarnąć problem, nawet biorąc pod uwagę, że już wszystko pocięte i bez zapasu na suwak.
Prałam te tkaniny kilka razy, raz na gorąco po zakupie (lumpeks) i jeszcze potem też, bo używałam ich jako podkładki do blokowania moich dziewiarskich chust/szali i leżało to wtedy wszystko na podłodze przez kilka dni.

To Ok, że materiał zdekatyzowany Do suwaka nie trzeba dużo naddatku materiału, przecież nie musi być kryty, a "sam z siebie" doda 0,5 cm, jeśli Ci braknie do naciągnięcia tkaniny na materac.

Pamiętaj o zapasie na szwy.

Kocham taki bałagan szyciowy jestem inna więc rozumiesz

Bogusia pisze: ↑

05 cze 2019, 20:54

Pamiętaj o zapasie na szwy.

Pamiętałam :)

Mila pisze: ↑

05 cze 2019, 20:18

Do suwaka nie trzeba dużo naddatku materiału, przecież nie musi być kryty, a "sam z siebie" doda 0,5 cm, jeśli Ci braknie do naciągnięcia tkaniny na materac.

No właśnie :)

Dziękuję Wam, dziewczynki, za wszystkie porady

Małgoś , ja na szyciu się znam tyle co nic albo jeszcze mniej, ale w myśl zasady nie znam się to się wypowiem, uprzejmie informuję, że miałam kiedyś taką kanapę z IKEA, która składała się z dwóch kawałów gąbki tapicerskiej które były wsadzone w pokrowiec pikowany, zdejmowany. I ten pokrowiec miał suwak z trzech stron (taki dwustronny jak w walizce), podejrzewam, że za Chiny nie wetknęłabym tej grubej, ciężkiej i sztywnej gąbki przez rozcięcie tylko z jednego boku.
Sam pokrowiec to były jakby dwa prostopadłościany (jeden na poddupnik, drugi na oparcie) i gąbki wkładało się jak do walizki i zasuwało suwak.

Gdyby udało się zdobyć dwa suwaki po ok. 2m długości, to można wszyć na krótszych bokach i dalej na dłuższym do środka. Kiedyś takie suwaki wypruwałam z kumpeksowych poszewek na kołdry

Tutaj masz suwaki do śpiworów. Majątku nie kosztują, a życie ułatwią. Tylko wybrać!