kompostownik.net

O ja też wszystkie czapki wolę w wersji krasnalowej i robię za dlugie, a moje dzieci uparcie wywijają

Krysiu świetna czapka i kolor i wzór.
Justyna Twoja też. Na drutach czy na szydełku?
Ja takim jednym wzorem robię na szydełku, nie wiem czy na drutach dałabym radę.
A takiej luny nie widziałam na tym okx.

Justynko będziesz rozjaśniać ponurą aurę. Kolorek cieplutki i niech Cię czapeczka dogrzewa.

Maliola pisze: ↑

18 lis 2023, 9:47

Krysiu świetna czapka i kolor i wzór.
Justyna Twoja też. Na drutach czy na szydełku?
Ja takim jednym wzorem robię na szydełku, nie wiem czy na drutach dałabym radę.
A takiej luny nie widziałam na tym okx.

Olu tutaj masz tą wełnę na Olx, w jednej ofercie jest kilka kolorów, musisz klinąć na strzałkę prawej strony zdjęcia.
https://www.olx.pl/d/oferta/dundaga-yar ... LN42C.html

Jolu dzięki!
Ja to jednak ciemna masa jestem
Tylko na dół patrzyłam
Już widzę!

Olu, początkowo zrobiłam tak jak ty i widziałam tylko ten główny kolor z oferty.
To wełna 514. W rzeczywistości trochę bardziej zgaszona.
Robiłam na drutach.
Mam wrażenie, że wtedy dzianina mięciutka i przytulna.
Na szydełku bardziej zbita.
Ale może to mój odbiór.

Janeczko, czapka zdała egzamin.
2 h oczekiwania na zmianę opon na dworze.
Lekka, ciepła.
I nie gryzie.

Justynko! czapeczka, no proszę jaka słoneczna...super.

Robi się sweter dla R., 2/3 karczku gotowe, jest szansa zdążyć do świąt

Pati szacun!
Piękny wzór.
Ja poległam na czapce robionej na okrągło
A i na szydełku coś mi nierówny brzeg wychodzi…

Pat jeśli po zrobieniu karczku zrezygnujesz z wrabiania wzoru to szansa zdążenia z prezentem do świąt znacząco wzrośnie. Super początek!

urazka pisze: ↑

25 lis 2023, 10:46

Pat jeśli po zrobieniu karczku zrezygnujesz z wrabiania wzoru to szansa zdążenia z prezentem do świąt znacząco wzrośnie. Super początek!

Janeczko, zrezygnuję, bo taki był plan od początku, karczek w stylu skandynawskim reszta na gładko.

Olu, a co Ci nie wychodzi na okrągło? Ja nie lubię, bo robię tą metodą, że przy okrągłym muszę robić oczka przekręcone, więc dłużej schodzi, ale właśnie ten sweter dla R. teraz robię na okrągło, bo inaczej się nie da i nie jest tak źle.

Pat, jakim cudem musisz robić oczka przekręcone? Przecież wbijasz drut w oczko i schodzi prawe .

Mila pisze: ↑

25 lis 2023, 11:29

Pat, jakim cudem musisz robić oczka przekręcone? Przecież wbijasz drut w oczko i schodzi prawe .

Otóż nie, są dwie metody robienia kontynentalna i ta druga, jedną robisz oczka prawe wbijając drut w przednią nóżkę oczka, drugą w tylną, ja na co dzień robię tą drugą, zatem przy robieniu na okrągło, jest to w stosunku do mojego normalnego sposobu robienia oczko przekręcone i dopiero wtedy wychodzi na wprost. nie umiem tego opisać, ale zawsze tak jest, przy ażurach i robieniu skosów też muszę robić inaczej.

Pat piękny sweter R. będzie zadowolony.

Ja robię przekręcone dlatego prawie wszystko na okrągło.