kompostownik.net

Pochwalę się jeszcze ostatnim szydełkowym wyczynem.

Łoooo, przepiękny! Naprawdę masz fach w ręku.

Cudnie wyszło! Lecz szybko rękę, rzuć robotę w szkole i bierz się za rękodzieło

Justyna jesteś niesamowita!
Odkryłaś jakiś ukryty talent i świetnie Ci idzie.
Dokładność plus świetny sobie kolorów dają piękne efekty!
Sweter super!!!
I dzięki za wszelkie rady
Z tego Twojego linku zaczęłam wczoraj na próbę tę chustę i nawet załapałam o co w niej chodzi.
Widzę, że najważniejsze do dobrać włóczkę i jakościowo i kolorystycznie.

Justynko to ten, którego początki pokazywałaś kilka stron wcześniej? Świetny i te kolory...

Dziewczyny dzięki.
Ten fach to chyba w lewej, bo prawa z szydełkiem odmawia współpracy.
Druty lepiej.
Kolorki też mnie zaskoczyły. Fajnie się skomponowały. Zasada, że kolejna nić musi mieć chociaż jeden wspólny odcień z poprzednią. I zaczynałam od najjaśniejszej włóczki.
Pati uratowała mi tyłek podrzucając kilka kłębków w potrzebnej tonacji. Za co jestem bardzo wdzięczna. Gdybym odłożyła, pewnie długo trzeba by czekać na finał.
Sweter ciepły i praktyczny.

Janeczko, ten sam.

Olu, jak już zaczęłaś, to pójdziesz jak burza. Warto zainwestować w dobrą i ciekawą włóczkę. Efekt murowany. I gwarancja oryginalności i niepowtarzalności.
Za 80zl, to w sieciowce zwykła czapka czy szalik z plastiku. A tu wełna i to jaka kolorystycznie.

Prosto z drutów, więc zdjecie takie se, bo ciemno. Moim zadaniem fajny, dziecku się nie podoba, bo obcisły następny będzie wielkości i kształtu worka na ziemniaki

Świetny.
Fajny pomysł na tę listwę z zapięciem.
Klasycznemu krojowi nadaje pazur.
Rozumiem dziecko, też lubię obszerne swetry.
Jednak jestem pewna, że do tego się przekona. Doceni praktyczność I możliwości jakie daje. Koszulki, spódnice, portki do wyboru. I za każdym razem inna wersja. I kreacja.

W planie był większy, ale nie doceniłam rozmiaru swojego dziecka kontra ilość posiadanej włóczki, stąd szeroka listwa i w innym kolorze. To jest merino naciąga się jak elastan, no ale młodej i tak nie pasuje....poczekamy do 20-stopniowych mrozów Ma już zamówioną szarą na kolejny sweter, będę robić jak na siebie A kolejka coraz dłuższa, starsza po 3 dniach zgubiła czapkę, więc robię następną, siostrzenica zażyczyła sobie czapkę ośmiornicę do cosplayów i znów skończy się na tym, że mój zimowy sweter skończę wiosną...

Pat świetny ten sweterek.
A może w celu poszerzenia na bokach też dorobić pasy z tej ciemnej wełny. Jeśli masz ją jeszcze.
No tak, ale to rękawy też trzebaby poszerzyć.
Wanda

Justynko podziwiam za wytrwałość.
Unikatowy, niepowtarzalny, super. Niech służy
Wanda

Jakie cudne udziergi pokazuje Justynka i Pat Chciałam pytać o nazwę tych niebieskości w szydełkowym sweterku,jeśli miały metki. Krój ma bardzo ciekawy, chciałabym prosić o zdjęcie na człowieku

Zielona pisze: ↑

13 lis 2023, 10:14

Pat świetny ten sweterek.
A może w celu poszerzenia na bokach też dorobić pasy z tej ciemnej wełny. Jeśli masz ją jeszcze.
No tak, ale to rękawy też trzebaby poszerzyć.
Wanda

A może od pach w dół wstawić kliny z tej włóczki co przód i będzie taki trapezowaty?

Zielona pisze: ↑

13 lis 2023, 10:14

Pat świetny ten sweterek.
A może w celu poszerzenia na bokach też dorobić pasy z tej ciemnej wełny. Jeśli masz ją jeszcze.
No tak, ale to rękawy też trzebaby poszerzyć.
Wanda

Nie da rady bez prucia całości, bo jest robiony z jednego kawałka...nic to, mam jeszcze młodszą siostrzenicę, najwyżej przejmie

christinek pisze: ↑

13 lis 2023, 10:27

Jakie cudne udziergi pokazuje Justynka i Pat Chciałam pytać o nazwę tych niebieskości w szydełkowym sweterku,jeśli miały metki. Krój ma bardzo ciekawy, chciałabym prosić o zdjęcie na człowieku

To są w sumie cztery różne merino, trzy kupione od farbiarki dawno temu, która już niestety zlikwidowała działalność, czwarty dofarbowałąm sama. Dlatego więcej nie ma i nie będzie, co utrudnia ew. przeróbki, choć tak jak pisałam, musiałabym pruć do zera, bo korpus jest robiony w całości przód z tyłem