Zagospodarowanie centrum mojej wsi
: 27 sie 2020, 18:29
To będzie wątek, w którym pokażę, jak (mam nadzieję) zmieni się centrum mojej wsi, bo w tym roku postanowiliśmy przeznaczyć nasz fundusz sołecki na zagospodarowanie działki, która zlokalizowana jest w samym centrum.
To teren sąsiadujący z czterema posesjami i rozciągający się wzdłuż drogi powiatowej - od przystanku do stawu (wraz z kapliczką). W tej chwili jest to niechlujny rozjeżdżony i wciąż dewastowany plac manewrowy dla tirów i wszelkich ciężkich maszyn.
Miejsce to oglądane jest codziennie nie tylko przez mieszkańców, ale i przez przejezdnych; nadanie mu schludnego i estetycznego wyglądu posłuży wszystkim.
Tym bardziej będzie to uzasadnione, że czekamy na modernizację drogi przez naszą wieś, która obecnie ma nawierzchnię dziurawą i wertepiastą, łataną prowizorycznie sto razy na rok. Nie muszę dodawać, że te chodniki na rysunkach, to na razie też przyszłość i marzenia.
Jako uzasadnienie do wniosku z zebrania napisałam, że celem inwestycji jest poprawa estetyki i funkcjonalności ścisłego centrum wsi poprzez utworzenie skweru wiejskiego w miejscu nieużytku.
Ale do rzeczy. Jak widać na mapce, przedmiotem opracowania są 3 zielone kawałki, porozdzielane drogami dojazdowymi do posesji. Jutro pójdę za dnia i popstrykam fotki, jak te kawałki wyglądają obecnie.
Pierwszy kawałek od lewej
Tam jest teraz kapliczka i w tym miejscu pozostanie. Zmieni się okolica kapliczki (roślinki i nawierzchnia) i stanie tam ławeczka, w związku z czym Maryjka zostanie obrócona o 90 stopni, ale bez ruszania cokołu - tylko ta część górna.
Drugi kawałek od lewej
Tu stanie wiata przystanku PKS, która obecnie jest w innym miejscu, ale wygląda identycznie, jak na rysunku.
Trzeci kawałek od lewej
Tu będzie placyk dla ateistów i innych satanistów, czyli owszem ławeczka jest, ale bez kapliczki. Tu natomiast będą TE RÓŻE (!) i nad doborem odmian przesiedziałam 3 dni, bazgrząc na kartkach, gniotąc je i wyrzucając; stworzyłam 4 wersje, ale o tem potem.
W pierwszym poście wystarczy - jeszcze fotki tego, co NASZ projektant nam tu zaplanował. Następny post będzie ze zdjęciami z terenu, a w kolejnym dobiorę się szczegółowo do tych róż i wtedy Wam pokażę, co nawymyślałam i poproszę o konstruktywną krytykę.
To teren sąsiadujący z czterema posesjami i rozciągający się wzdłuż drogi powiatowej - od przystanku do stawu (wraz z kapliczką). W tej chwili jest to niechlujny rozjeżdżony i wciąż dewastowany plac manewrowy dla tirów i wszelkich ciężkich maszyn.
Miejsce to oglądane jest codziennie nie tylko przez mieszkańców, ale i przez przejezdnych; nadanie mu schludnego i estetycznego wyglądu posłuży wszystkim.
Tym bardziej będzie to uzasadnione, że czekamy na modernizację drogi przez naszą wieś, która obecnie ma nawierzchnię dziurawą i wertepiastą, łataną prowizorycznie sto razy na rok. Nie muszę dodawać, że te chodniki na rysunkach, to na razie też przyszłość i marzenia.
Jako uzasadnienie do wniosku z zebrania napisałam, że celem inwestycji jest poprawa estetyki i funkcjonalności ścisłego centrum wsi poprzez utworzenie skweru wiejskiego w miejscu nieużytku.
Ale do rzeczy. Jak widać na mapce, przedmiotem opracowania są 3 zielone kawałki, porozdzielane drogami dojazdowymi do posesji. Jutro pójdę za dnia i popstrykam fotki, jak te kawałki wyglądają obecnie.
Pierwszy kawałek od lewej
Tam jest teraz kapliczka i w tym miejscu pozostanie. Zmieni się okolica kapliczki (roślinki i nawierzchnia) i stanie tam ławeczka, w związku z czym Maryjka zostanie obrócona o 90 stopni, ale bez ruszania cokołu - tylko ta część górna.
Drugi kawałek od lewej
Tu stanie wiata przystanku PKS, która obecnie jest w innym miejscu, ale wygląda identycznie, jak na rysunku.
Trzeci kawałek od lewej
Tu będzie placyk dla ateistów i innych satanistów, czyli owszem ławeczka jest, ale bez kapliczki. Tu natomiast będą TE RÓŻE (!) i nad doborem odmian przesiedziałam 3 dni, bazgrząc na kartkach, gniotąc je i wyrzucając; stworzyłam 4 wersje, ale o tem potem.
W pierwszym poście wystarczy - jeszcze fotki tego, co NASZ projektant nam tu zaplanował. Następny post będzie ze zdjęciami z terenu, a w kolejnym dobiorę się szczegółowo do tych róż i wtedy Wam pokażę, co nawymyślałam i poproszę o konstruktywną krytykę.