Jałowa ziemia pod warzywa
- Bogusia
- Zadomowiony
- Posty: 2890
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:35
Jałowa ziemia pod warzywa
Dzień dobry.
Mam pytanie co do mojej gleby w ogródku warzywnym. Kiedyś było tam składowisko rzeczy nie potrzebnych i rozbitego szkła, co teraz po kilku latach daje mi się we znaki oraz mam dużo kamieni i jakiegoś żwiru teraz ziemia tam bardzo opadła, jest niżej od części ogrodowej i bardzo uboga. Tak sobie pomyślałam, że kupię przyczepę ziemi i na całej powierzchni rozsypię tzn
-na jesień wygrabić ogród ( część przeznaczoną pod warzywa)
-rozłożyć na całej powierzchni obornik
-kupioną ziemią przykryć ten obornik
-i tak przygotowaną ziemię zostawić do wiosny
-wiosną przekopać i czy ten zabieg wystarczy do uprawy warzyw?
Proszę o rady i co o tym myślicie, bo coś muszę z tym moim ogródeczkiem zrobić, ale nie wiem od czego zacząć
Mam pytanie co do mojej gleby w ogródku warzywnym. Kiedyś było tam składowisko rzeczy nie potrzebnych i rozbitego szkła, co teraz po kilku latach daje mi się we znaki oraz mam dużo kamieni i jakiegoś żwiru teraz ziemia tam bardzo opadła, jest niżej od części ogrodowej i bardzo uboga. Tak sobie pomyślałam, że kupię przyczepę ziemi i na całej powierzchni rozsypię tzn
-na jesień wygrabić ogród ( część przeznaczoną pod warzywa)
-rozłożyć na całej powierzchni obornik
-kupioną ziemią przykryć ten obornik
-i tak przygotowaną ziemię zostawić do wiosny
-wiosną przekopać i czy ten zabieg wystarczy do uprawy warzyw?
Proszę o rady i co o tym myślicie, bo coś muszę z tym moim ogródeczkiem zrobić, ale nie wiem od czego zacząć
- Aguszek
- Zadomowiony
- Posty: 3014
- Rejestracja: 21 mar 2017, 14:57
Re: Jałowa ziemia pod warzywa
Bogusiu, nie jestem ekspertem ale wydaje mi się, że pozostawienie gołej ziemi na cały sezon nie jest dobrym rozwiązaniem. Chwasty będą szalały, zdążą się wysiać i jeszcze długo trzeba będzie z nimi walczyć. Jeśli planujesz zakładać w tym miejscu warzywnik od następnej wiosny najlepszym rozwiązaniem byłoby przekopać teraz i posiać polon, nawet dwukrotnie.
Taka moja pierwsza myśl, ale jak mówiłam nie jestem ekspertem, może dziewczyny coś jeszcze podpowiedzą.
Taka moja pierwsza myśl, ale jak mówiłam nie jestem ekspertem, może dziewczyny coś jeszcze podpowiedzą.
Agnieszka
- Maliola
- Zadomowiony
- Posty: 10469
- Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53
Re: Jałowa ziemia pod warzywa
Ja bym na tą ziemię wysiała właśnie poplon - np. gorczycę albo owies tak we wrześniu i jak wyrośnie przekopała w takieg szerokiej skibie czy jak to się nazywa i wtedy wiosną bardzo łatwo się to znów przekopuje, grabi i zasiewa. Tylko do tego czasu to Ci chwastami zarośnie...
Pozdrawiam, Ola
Ogrodowe marzenia Malioli c.d.
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 2
Aktualna
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 3
Ogrodowe marzenia Malioli c.d.
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 2
Aktualna
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 3
- boryna
- Administrator
- Posty: 12241
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
Re: Jałowa ziemia pod warzywa
Myślę, poplon (przedplon?) będzie konieczny, tak jak piszą dziewczyny, ze względu na chwasty właśnie. Jeśli ziemię będziesz rozplantowywać teraz, to rzeczywiście można wysiać teraz raz, przekopać i jesienią drugi raz. Jeśli miejsce będziesz przygotowywać bliżej jesieni, to wystarczy jedno "pokolenie" poplonu.
- survivor26
- Administrator
- Posty: 22556
- Rejestracja: 06 mar 2017, 9:20
- Lokalizacja: DLW
Re: Jałowa ziemia pod warzywa
no ale można, jak radzi Aguszek, teraz też coś wysiać i latem przekopać i wysiać na jesień ponownie, w ten sposób nie zarośnie chwastami przez sezon.
- Bogusia
- Zadomowiony
- Posty: 2890
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:35
Re: Jałowa ziemia pod warzywa
Dziewczynki ja już w torebusi siałam i sieje nadal, ogórki, fasolkę, koper, seler, sałatę i por, tylko ta ziemia jest taka byle jaka :( jest bardzo dużo kamienia i ona przypomina mi żwir niż ziemię i chce jakoś to ogarnąć w miarę dobrze, żeby plony były lepsze, zdrowsze i większe, bo teraz to tylko tak aby aby :( no i ten kawałek jest taki niski, opadnięty, a skrzynek na warzywa mi mężuś nie zrobi, a było by to najlepsze wyjście ja bym chciała, żeby ta ziemia była tak soczysta, dobra dla warzywek i tych kamieni nie mogę już znieść o szkłach nie wspomnę
Wiem, że najlepsze rozwiązanie by było zebrać z wierzchu tą byle jaką, wywieźć i nawieźć nowej ziemi, ale to nawet nie wchodzi w rachubę, więc pozostaje mi poprawić tą co mam teraz, ale jak?? czy ten sposób byłby dobry co opisałam wcześniej? W tej chwili już mam szczypior, sałatę seler i por i posieję ogórki i posadzę fasolkę, żeby nie zarosło mi chwastem. To co opisałam chcę zrobić na jesień, jak zbiorę warzywa, ale nie wiem czy moje myśli idą w dobrym kierunku i jakiej ziemi szukać?
To moja torebusia mój mały świat na warzywa
Ten kawałek ziemi chcę ulepszyć, żebym mogła się cieszyć swoimi zdrowymi warzywami.
Wiem, że najlepsze rozwiązanie by było zebrać z wierzchu tą byle jaką, wywieźć i nawieźć nowej ziemi, ale to nawet nie wchodzi w rachubę, więc pozostaje mi poprawić tą co mam teraz, ale jak?? czy ten sposób byłby dobry co opisałam wcześniej? W tej chwili już mam szczypior, sałatę seler i por i posieję ogórki i posadzę fasolkę, żeby nie zarosło mi chwastem. To co opisałam chcę zrobić na jesień, jak zbiorę warzywa, ale nie wiem czy moje myśli idą w dobrym kierunku i jakiej ziemi szukać?
To moja torebusia mój mały świat na warzywa
Ten kawałek ziemi chcę ulepszyć, żebym mogła się cieszyć swoimi zdrowymi warzywami.
- Margolcia_K
- Zadomowiony
- Posty: 2079
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:08
- Lokalizacja: Puszcza Notecka nad Wartą
Re: Jałowa ziemia pod warzywa
A o obornik możesz sie postarać???? Najlepiej bydlęcy, ale i świński mógłby być, byle nie za świeży. Naj;epiej troche przeleżały.
Wtedy jesienia obornik i płytko przekopać i zostawić na zimę w ostrej skibie. Na wiosnę dołożyć dobrej ziemi (najlepsza byłaby inspektowa) i lekko przekopać.
Tylko wtedy nie powinnaś w przyszłym roku siać warzyw korzeniowych, ani ogórków. One w drugim roku po oborniku najlepiej.
Wtedy jesienia obornik i płytko przekopać i zostawić na zimę w ostrej skibie. Na wiosnę dołożyć dobrej ziemi (najlepsza byłaby inspektowa) i lekko przekopać.
Tylko wtedy nie powinnaś w przyszłym roku siać warzyw korzeniowych, ani ogórków. One w drugim roku po oborniku najlepiej.
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego dnia!
Margolcia
Margolcia
- EwaM
- Zadomowiony
- Posty: 4645
- Rejestracja: 11 mar 2017, 19:23
- Bogusia
- Zadomowiony
- Posty: 2890
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:35
Re: Jałowa ziemia pod warzywa
To jest stare zdjęcie, jak z mężusiem sprzątaliśmy ten kawałek. Wszystko zostało uprzątnięte do worów i wyniesione na śmietnik, patyki spalone, kamienie też uprzątnięte.
Ja jestem uparta i w tym roku muszę coś zrobić z moim ogródeczkiem, tylko z obornikiem będzie problem
Marzy mi się taka bardzo dobra ziemia, na niej warzywka, duże, zdrowe i chcę z tego kawałeczka zrobić raj dla warzywek. Postanowione i taki plan na ten rok muszę wykonać, a ile mi z tego wyjdzie to się okaże, bo jak sobie coś zaplanuje to zawsze mi coś po drodze wypadnie i nici z mojego planowania
Będę Was ogrodnicy informować na bieżąco jak mi idzie, ale to dopiero na jesień, już mężusia nastawiam pomalutku do rewolucji w torebusi a w między czasie szukam i czytam, gdzie mogę kupić obornik i dobrą ziemię.
ps koniecznie będę potrzebować taczkę, popatrzę czy takową mogę kupić, lekką dla kobiet, może być w kwiatuszki pomalowana
Ja jestem uparta i w tym roku muszę coś zrobić z moim ogródeczkiem, tylko z obornikiem będzie problem
Marzy mi się taka bardzo dobra ziemia, na niej warzywka, duże, zdrowe i chcę z tego kawałeczka zrobić raj dla warzywek. Postanowione i taki plan na ten rok muszę wykonać, a ile mi z tego wyjdzie to się okaże, bo jak sobie coś zaplanuje to zawsze mi coś po drodze wypadnie i nici z mojego planowania
Będę Was ogrodnicy informować na bieżąco jak mi idzie, ale to dopiero na jesień, już mężusia nastawiam pomalutku do rewolucji w torebusi a w między czasie szukam i czytam, gdzie mogę kupić obornik i dobrą ziemię.
ps koniecznie będę potrzebować taczkę, popatrzę czy takową mogę kupić, lekką dla kobiet, może być w kwiatuszki pomalowana
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14454
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Jałowa ziemia pod warzywa
Bogusiu, a dlaczego M nie zrobi skrzyń? Wg mnie to byłoby najlepsze wyjście. Po nawiezieniu ziemi i tak przez lata ten gruz i szkła będą wychodzić do góry. Będziesz z tym walczyć ciagle. W skrzyni dno można wyłożyć kartonami, gałęziami, chrustem. Trzeba też wiedzieć jaką ziemię się kupuje, bo można sobie narobić kłopotu. Albo ziemia z pola z nawozami albo roundapem, albo z jakimiś trwałymi chwastami.
Różne oborniki suszone można kupić w workach w sklepach ogrodniczych.
Różne oborniki suszone można kupić w workach w sklepach ogrodniczych.
Re: Jałowa ziemia pod warzywa
Bogusiu, jeśli jedynym problemem jest ubogie podłoże, to wystarczy je wzbogacić. Kompost, sezonowany obornik i przekopać. Można wysiać łubin, bo strączkowe dodatkowo poprawiają kulturę gleby i wzbogacają ją w azot. Przed zimą przekopać z zielonką i zostawić.
Jeśli nie możesz wymienić ziemi, aby pozbyć się szkieł czy kamyków to trudno. Można z tym żyć, sukcesywnie usuwać i tyle.
Jeśli nie możesz wymienić ziemi, aby pozbyć się szkieł czy kamyków to trudno. Można z tym żyć, sukcesywnie usuwać i tyle.
- Bogusia
- Zadomowiony
- Posty: 2890
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:35
Re: Jałowa ziemia pod warzywa
Umówiłam się z sąsiadem, że kupimy dużą przyczepę obornika na jesień, ten obornik przekopię razem z moją skąpą ziemią przed zimą i posieję jakiś poplon ? np łubin tak jak radzi Zuzia?...eee coś chyba nie po kolei zrobię
Obornik rozrzucić, przekopać i posiać łubin i tak zostawić na zimę ?? czy poczekać aż łubin podrośnie i jeszcze raz płytko przekopać ? dobrze to rozumuję?
Mam dwa kompostowniki i wszystko do niego ląduje nawet odpady kuchenne bo są bardzo cenne i potem to wszystko jest wykorzystane, ale to za mało jednak :( może uda mi się przed zimą kupić dobrej ziemi ?
Tak się uparłam, że w tym roku coś zrobię z tym moim warzywniakiem, że już nic mnie nie powstrzyma a jak ja sobie coś w łepku zakoduje to strach się mnie bać
Obornik rozrzucić, przekopać i posiać łubin i tak zostawić na zimę ?? czy poczekać aż łubin podrośnie i jeszcze raz płytko przekopać ? dobrze to rozumuję?
Mam dwa kompostowniki i wszystko do niego ląduje nawet odpady kuchenne bo są bardzo cenne i potem to wszystko jest wykorzystane, ale to za mało jednak :( może uda mi się przed zimą kupić dobrej ziemi ?
Tak się uparłam, że w tym roku coś zrobię z tym moim warzywniakiem, że już nic mnie nie powstrzyma a jak ja sobie coś w łepku zakoduje to strach się mnie bać
Re: Jałowa ziemia pod warzywa
Obornik, przekopać,posiać łubin, poczekać aż wyrośnie, przekopać z ziemia, zostawić na zimę