Wszyscy piszą o związywaniu traw. Prawie jak w salonie fryzjerskim. A to w kitkę a to w warkocz a i doplatany .
Traw mam mało i związać nie problem. Rozumiem, że wtedy woda nie dostaje się w newralgiczny punkt i nieco mniejsza szansa na wygnicie i wymrożenie.
Ale jak z rododendronami. Jedni wyłamują a inni nie i też jest dobrze. Chyba na wielkich obszarach zatrawionych nie wiążą.
Wiążecie? Nie wiążecie?
Co z tymi trawami
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15408
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
- trillum30
- Zadomowiony
- Posty: 1280
- Rejestracja: 21 mar 2017, 10:27
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Co z tymi trawami.
Nie dość,że wiążę to jeszcze kwiatostany likwiduję,dość mam sprzątania wiosną-są wszędzie.. W nowym sezonie łatwiej mi ścinać-ściskam tylko mocno sznurek poluzowany po zimie- prościej zebrać i wyrzucić.
Iwona
- boryna
- Administrator
- Posty: 12248
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
Re: Co z tymi trawami.
W sumie to zależy od trawy. Miskanta olbrzymiego przycinam do połowy, bo nie sposób tego dziadostwa na wiosnę sprzątnąć, jak wiatr go rozwieje po całym ogrodzie. Niektóre trawy wycinam już teraz, ale to dlatego, że rosną w miejscach gdzie wiosną stoi woda, a one pod wpływem ciężaru deszczu czy śniegu wgniatają się w to błoto. Przycinanie tak wielkich kęp wgniecionych w błoto jest nieprzyjemne i bez sensu. Ale to dotyczy spartyny grzebieniastej, jej nic nie zaszkodzi. Natomiast delikatniejsze miskanty, turzyce palmowe, rozplenice czy trawy nowozelandzkie zostawiam do wiosny, ale nie związuję (niektóre są na to zbyt niskie). Myślę, że to związywanie ma największe znaczenie przy np. trawie pampasowej, która rzeczywiście może szybciej wygnić, jak zmarznąć.
- MaGorzatka
- Zadomowiony
- Posty: 4908
- Rejestracja: 08 mar 2017, 16:33
- Lokalizacja: Pomorze Środkowe
Re: Co z tymi trawami.
My mamy właściwie pierwszy rok ten problem, ale u nas na tym piachu to raczej żadna woda się nie utrzyma, żeby miało coś wygnić...
Nagrabiliśmy więc liści na nasze trawy i oczekujemy łagodnej zimy.
Nagrabiliśmy więc liści na nasze trawy i oczekujemy łagodnej zimy.
Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
Obrazki z Gospodarstwa (3)
Obrazki z Gospodarstwa (2)
Obrazki z Gospodarstwa (1)
W moim gospodarstwie (Oaza)
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15408
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź