Nawadnianie kropelkowe
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14466
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Nawadnianie kropelkowe
I tym wężem wodę pobierasz tylko do ogrodu? Nie wiem jak Ci to wyjdzie w kosztach, bo hydrofor żre prąd.
- Barabella
- Administrator
- Posty: 15408
- Rejestracja: 08 mar 2017, 13:36
- Lokalizacja: Łódź
- Dysia
- Zadomowiony
- Posty: 3497
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:48
Re: Nawadnianie kropelkowe
Hydrofor mam od początku, ja tylko się pytam czy do niego można podłączyć i czy będzie to działać ?
Edyta
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14466
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Nawadnianie kropelkowe
A jakie masz wyjście z hydrofora do pobierania wody? Z mojego hydrofora wychodzi rura o średnicy 5cm i dalej jest podłączona rura metalowa, którą woda płynie do domu i do ujęcia na ogrodzie. Do tego ujęcia podłączam wąż i podlewam.
- elakuznicom
- Zadomowiony
- Posty: 1088
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:34
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nawadnianie kropelkowe
Może komuś się przyda, na działce mam rozłożoną linię kroplującą zwykłą,w kilku miejscach oraz taki wąż pocący, tam gdzie mam róże i byliny, u mnie zdał egzamin na "5" nawet go nie przykrywałam na zimę - zimy niby nie było ale na działce między Łodzią a Ldzaniem jest różnica
temperatur nawet 8*. Teraz mam zamiar kupić linię kroplującą (czekam na opinię Pana W.) do ogródka ponieważ jak jadę na działkę opiekę przejęła sąsiadka i nie mam sumienia jej wykorzystywać ale póki co zainstalowałam tak na szybko dokupioną wczoraj linię pocącą tak to u mnie wygląda, muszę dokupić do niej szpilki bo nie dali w komplecie- w zeszłym roku dokładali i były też te linie tańsze. Do kupiłam też taki zegar mechaniczny na kran od 0 do 120min- jestem zakręcona i często zdarza mi się zapomnieć zakręcić kranu a tak to ten zegar odłącza dopływ wody i nie muszę już tak pilnować wszystkiego, lepszym rozwiązaniem byłby sterownik no ale jest sporo droższy no i trzeba być bardziej "kumatym" niż ja.
Tak wyglądają moje przydasie ogrodowe.
temperatur nawet 8*. Teraz mam zamiar kupić linię kroplującą (czekam na opinię Pana W.) do ogródka ponieważ jak jadę na działkę opiekę przejęła sąsiadka i nie mam sumienia jej wykorzystywać ale póki co zainstalowałam tak na szybko dokupioną wczoraj linię pocącą tak to u mnie wygląda, muszę dokupić do niej szpilki bo nie dali w komplecie- w zeszłym roku dokładali i były też te linie tańsze. Do kupiłam też taki zegar mechaniczny na kran od 0 do 120min- jestem zakręcona i często zdarza mi się zapomnieć zakręcić kranu a tak to ten zegar odłącza dopływ wody i nie muszę już tak pilnować wszystkiego, lepszym rozwiązaniem byłby sterownik no ale jest sporo droższy no i trzeba być bardziej "kumatym" niż ja.
Tak wyglądają moje przydasie ogrodowe.
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 14466
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Nawadnianie kropelkowe
Ten zegar, to fajna rzecz! Ja też często zapominam, że wodę trzeba zakręcić
Re: Nawadnianie kropelkowe
Zastanawiam się nad rozłożeniem na rabacie dwóch węży pocących po 15 metrów. Mam słabe ciśnienie wody. Wariant podłączenia węży z wodą z obu końców nie wchodzi w grę w tym miejscu.
- Jolka
- Zadomowiony
- Posty: 7450
- Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nawadnianie kropelkowe
Elu ciekawy ten wąż pocący, na rabaty bylinowe może lepszy jak linia kroplująca, tyle że ja się nie mogę wypowiadać bo nie mam żadnej wiedzy na ten temat, a co mówi na ten temat W. ?
Ja znalazłam wąż nawadniający AQUA-DROP 100 metrów za 160 zł.
Ja znalazłam wąż nawadniający AQUA-DROP 100 metrów za 160 zł.
- elakuznicom
- Zadomowiony
- Posty: 1088
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:34
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nawadnianie kropelkowe
Jolu, jak dla mnie jest ok, Pana W. akurat o ten nie pytałam. Nie wiem jak chodzi o te długie? czy na początku i końcu dochodzi tyle samo wody.
Mam w użyciu 7,5 m i 15m i te u mnie się sprawdziły, a o tych 100 trzeba poczytać opinie.
Mam w użyciu 7,5 m i 15m i te u mnie się sprawdziły, a o tych 100 trzeba poczytać opinie.
- boryna
- Administrator
- Posty: 12248
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
Re: Nawadnianie kropelkowe
Dłuższe węże lepiej kupować z tzw. kompensacją, co pozwala utrzymać jednakowe ciśnienie na całej długości. Ja kupiłam 3x 50m, ale po wypróbowaniu zdecydowałam na pocięciu na krótsze odcinki i połączeniu ich złączkami z wężem doprowadzającym wodę. Na dwóch rabatach mam po dwa "wąsy", a na dwóch po cztery. Łatwiej to sensownie ułożyć.
- elakuznicom
- Zadomowiony
- Posty: 1088
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:34
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nawadnianie kropelkowe
Bożenko, ja mam zamiar rozbudować tą co mam na działce od kilku lat jakąś linie kroplującą, ale wtedy nie zwracałam uwagi czy ta linia jest z kompensacją czy bez. Teraz jest o wiele większy wybór, na pewno łatwiej montować krótsze kawałki niż ciągnąć długą linię, zwłaszcza jak chce się układać "wężykiem" to jest problem bo one są sztywne, co innego jak układa się rzędowo. U mnie ta stara linia też zdała egzamin ale dopiero jak mam pogłębioną studnie i ciśnienie jest duże- ale nie wiem jakie. Mam taki jeden punkt gdzie mi się ta linia rozchodzi, doczytałam żeby na łączeniach (kolanko) lub (przedłużka) zacisnąć opaską zaciskową jak będę na działce muszę sprawdzić jak mój M mi to zacisnął. Jak poobserwowałaś czy faktycznie na dłuższych odcinkach woda dopływa od początku do końca linii??? W sumie wszystkie linie są lepsze niż stanie z wężem i strata czasu na polewanie, przeciąganie zwykłego węża między roślinami uważając żeby i połamać czegoś, umęczyłam się w zeszłym roku jak głupek z tym przekładaniem i dlatego muszę to rozbudować na maxa
- elakuznicom
- Zadomowiony
- Posty: 1088
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:34
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nawadnianie kropelkowe
Jalu doczytałam, że tego pocącego też można ciąć na krótsze kawałki - gdzie Ty wypatrzyłaś w tej cenie???, w kilku miejscach bym mogła go jeszcze dołożyć bo jest bardziej elastyczny od tych klasycznych.
- boryna
- Administrator
- Posty: 12248
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie
Re: Nawadnianie kropelkowe
Elu ja kupiłam z kompensacją i jeszcze zanim pocięłam je na krótsze odcinki, to zaobserwowałam, że bez problemu na te 50m woda dochodziła i kapała tak samo, jak przy samym wężu doprowadzającym.
- Jolka
- Zadomowiony
- Posty: 7450
- Rejestracja: 05 lis 2019, 11:12
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nawadnianie kropelkowe
Bożenko ty kupiłaś też wąż pocący się AQUA-DROP, czy taki z dziurkami co 30cm. ?
Elu tutaj jest ten wąż z 160zł.
https://idino.pl/waz-nawadniajacy-aqua- ... XcQAvD_BwE
On jest bez kompensacji, cały czas zastanawiam się który jest bardziej ekonomiczny i praktyczny w użyciu.
Aqua-Drop można też zagłębić w ziemi lub położyć na wierzchu.
Elu tutaj jest ten wąż z 160zł.
https://idino.pl/waz-nawadniajacy-aqua- ... XcQAvD_BwE
On jest bez kompensacji, cały czas zastanawiam się który jest bardziej ekonomiczny i praktyczny w użyciu.
Aqua-Drop można też zagłębić w ziemi lub położyć na wierzchu.
- boryna
- Administrator
- Posty: 12248
- Rejestracja: 21 mar 2017, 7:53
- Lokalizacja: opolskie