Strona 1 z 2

Kiełki

: 17 sty 2019, 11:14
autor: MaGorzatka
Czy jecie kiełki?

Przyznam się, że ja nigdy kiełków nie produkowałam i chyba kupnych tez nie jadłam, no w każdym razie nie przypominam sobie.
Aż wreszcie mnie zebrało i tak mi się zachciało pochrupać coś takiego, choć szczerze mówiąc, nie wiem nawet, czy to jest chrupiące :)
Na początek, po obejrzeniu kilku filmików, nastawiłam nasiona brokułów i lucerny w słoikach przykrytych gazą. W żadne kiełkownice nie mam na razie zamiaru się pakować, bo nie wiem nawet, czy mi to będzie smakowało.

Re: Kiełki

: 17 sty 2019, 11:17
autor: survivor26
MaGorzatka pisze:
17 sty 2019, 11:14
Czy jecie kiełki?

Przyznam się, że ja nigdy kiełków nie produkowałam i chyba kupnych tez nie jadłam, no w każdym razie nie przypominam sobie.
Aż wreszcie mnie zebrało i tak mi się zachciało pochrupać coś takiego, choć szczerze mówiąc, nie wiem nawet, czy to jest chrupiące :)
Na początek, po obejrzeniu kilku filmików, nastawiłam nasiona brokułów i lucerny w słoikach przykrytych gazą. W żadne kiełkownice nie mam na razie zamiaru się pakować, bo nie wiem nawet, czy mi to będzie smakowało.
A to kup sobie próbne opakowanie w biedrze i sprawdź. Ja jadam w ramach rzutów zdrowego odżywiania się - generalnie smaczne są zwłaszcza bezpośrednio na kanapki czy do surówek, ale smak zależy od rośliny wyjściowej - smakują tak jak ona, ale trochę słabiej, czyli np. rzodkiewkowe mają posmak rzodkiewki.

Re: Kiełki

: 17 sty 2019, 11:37
autor: Maliola
Małgosiu, ja regularnie kupuję, głównie w biedronce, albo sama robię. Bardzo lubię do kanapek. W słoiku najpierw namaczam parę godzin, a później trzymam w ciemnym (szafce) ten słoik przykryty gazą i tak min. 2x dziennie przepłukuję wodą. Po paru dniach jak już słoik jest pełny przepłukuję, obieram ewentualnie odpadające łuski i daję do pojemnikczka do lodówki. Jak mamy ochotę na coś zielonego to też teraz jak już dzień trochę dłuższy jest siejemy na wacie rzeżuchę, i wystawiam teżw podstawkach od doniczek cebulki, które wykazują zamiar kiełkowania i mam szczypior.,

Re: Kiełki

: 17 sty 2019, 12:48
autor: MaGorzatka
Pat - teraz to już spróbuje własnych, mam nadzieję! Zresztą te gotowe jakoś nigdy nie wzbudziły mojej żądzy.
Ola - wczoraj moczyłam od rana do wieczora i też mam zamiar przepłukiwać 2 razy dziennie. Lucerna już puszcza kiełki.

Re: Kiełki

: 17 sty 2019, 14:15
autor: paputowy dom
Małgosiu przywołałaś mnie. Właśnie dziś nastawiłam kiełkownik. Bardzo sobie chwalę. Mam trzy półeczki. Na górę lejesz wodę, która przecieka przez każdą półeczkę i zbiera się na dnie. Przelewam raz lub dwa razy dziennie. Zebraną wodą podlewam kwiaty w doniczkach. Tym razem nastawiłam kiełki rzeżuchy, rzodkiewki i sezamu. Używam do kanapek, naleśników na wytrawnie, jajek, past rybnych.
kiełkownik.jpg

Re: Kiełki

: 17 sty 2019, 16:21
autor: MaGorzatka
Justynko - ale produkcja!

Re: Kiełki

: 18 sty 2019, 11:30
autor: Barabella
Też mam, ale odkąd mam kota, to nie nastawiam..... Tyćka wszystko wybiera :2glowawmur:

Re: Kiełki

: 18 sty 2019, 15:38
autor: urazka
Basiu żałujesz Tyci zieleninki? Brzydka Pańcia.
Małgosiu też mam kiełkownik ale trochę zapomniany. W tym roku jeszcze nie produkowałam kiełek. Najbardziej lubię rzodkiewkę i rzeżuchę.

Re: Kiełki

: 18 sty 2019, 16:42
autor: MaGorzatka
Rosną sobie rosną, ale jak poznać, że już?

Re: Kiełki

: 18 sty 2019, 21:09
autor: Maliola
Małgosiu ja najczęściej robię z rzodkiewki i jak już ta cała łuska tak jakby odpada to są Ok.
Wczoraj jadłam w restauracji takie czerwone chyba z buraczków - pyszne były takie delikatne.

Re: Kiełki

: 06 lut 2019, 11:07
autor: MaGorzatka
Wykryłam tanie źródło do produkcji kiełków, a mianowicie:
-ciecierzyca z Biedronki (taka jak się kupuje do gotowania, suche ziarno)
-zielona soczewica (tamże)
Wykonałam próbę, obydwie ładnie puszczają kiełki.
Zawsze to taniej, niż te jednorazowe porcyjki w papierowych torebkach.

Dziś nastawiam też pszenicę z worka, którą mamy dla kur. Będę testować różne suche ziarna ze sklepów warzywniczych.
Czuwaj!

Re: Kiełki

: 08 lut 2019, 20:49
autor: aniamania
Ja z córcią od jesieni do wiosny jadamy kiełki z rzodkiewki, te nam najlepiej smakują. Nastawiamy w kiełkownicy 3 pojemniki z jednej paczki. Są takie ostre w smaku, nawet bardziej niż niektóre rzodkiewki. Nasiona kupuję w Bie.....

Re: Kiełki

: 10 lut 2019, 16:10
autor: MaGorzatka
Jeszcze z rzodkiewki nie nastawiałam.
Tymczasem to, o czym pisałam w poprzednim poście, już jemy.
52253078_813864718964687_8144677067590467584_n.jpg

Re: Kiełki

: 14 lut 2019, 20:04
autor: aniamania
MaGorzatka pisze:
06 lut 2019, 11:07
Dziś nastawiam też pszenicę z worka, którą mamy dla kur. Będę testować różne suche ziarna ze sklepów warzywniczych.
Małgosiu, nie pamiętam gdzie, ale czytałam, że nie powinno się nastawiać na kiełki nasion przeznaczonych na siew.

Re: Kiełki

: 14 lut 2019, 20:12
autor: MaGorzatka
Tak, Aniu, wiem, ale tu chodzi o nasiona kupowane w sklepach jako materiał do wysiewu warzyw, bo czasem są one chemicznie zabezpieczone np. p/chorobom grzybowym.
Moje ziarno to pszenica zebrana z pola przez sąsiada i nie poddawana żadnym zabiegom - oni też karmią nią kury.

Nastawiłam pierwszy raz mak, ciekawe co z tego będzie :)