Fasolka po bretońsku
- Maliola
- Zadomowiony
- Posty: 11121
- Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53
Fasolka po bretońsku
Wpisałam w kawowym, ale żeby nie uciekło daję też tutaj swój przepis na fasolkę po bretońsku.
Do namoczonej fasolki, która stała całą noc- wody nie zmieniam, wrzucam kawał mięsa - najlepiej łopatka, daję przyprawy - ziele angielskie, liście laurowe, używam też tzw. magi z Winiar i ziarenek smaku też wiem, że to samo zło, ale inaczej nie umię, marchewkę, pietruszkę, seler na chwilę. Jak już mięsko miękkie wyciągam, kroję w kostkę, dorzucam do smaku 1-2 kawałki kiełbaski też w kostkę, chłopaki i tak kiełbaskę wyrzucają bo nie lubią. Jak już wszystko miękkie, to dodaję dla koloru przecier pomidorowy i zagęszczam wodą z mąką, tak jakby zasmażka, ale nie dużo. Na sam koniec majeranek. I tyle.
Do namoczonej fasolki, która stała całą noc- wody nie zmieniam, wrzucam kawał mięsa - najlepiej łopatka, daję przyprawy - ziele angielskie, liście laurowe, używam też tzw. magi z Winiar i ziarenek smaku też wiem, że to samo zło, ale inaczej nie umię, marchewkę, pietruszkę, seler na chwilę. Jak już mięsko miękkie wyciągam, kroję w kostkę, dorzucam do smaku 1-2 kawałki kiełbaski też w kostkę, chłopaki i tak kiełbaskę wyrzucają bo nie lubią. Jak już wszystko miękkie, to dodaję dla koloru przecier pomidorowy i zagęszczam wodą z mąką, tak jakby zasmażka, ale nie dużo. Na sam koniec majeranek. I tyle.
Pozdrawiam, Ola
Ogrodowe marzenia Malioli c.d.
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 2
Aktualna
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 3
Ogrodowe marzenia Malioli c.d.
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 2
Aktualna
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 3
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
Re: Fasolka po bretońsku
Moja fasolka po bretońsku.
Fasolę zalewam trzykrotnie gotowaną wodą. Odstawiam na noc. Rano odlewam wodę spod fasoli (nie będzie wzdęć i odgłosów po spożyciu). I gotuję w świeżej.
Na patelni podsmażam neutralną kiełbaskę pokrojoną w talarki.
Najlepiej z szynki, mało doprawiona.
Ugotowaną fasolę łączę z kiełbasą, podsmażoną cebulą, przecierem pomidorowym (Pudliszki), przyprawami typu majeranek, liść laurowy, tymianek, słodka papryka w proszku i dodaję mleko. Tak, mleko. Potrzebne jest do osiągniecia pięknego koloru a i zagęszcza fasolkę. Trochę razem w garnku pomieszam, robi się taki fajny sosik. Solę, pieprzę i tyle.
Fasolę zalewam trzykrotnie gotowaną wodą. Odstawiam na noc. Rano odlewam wodę spod fasoli (nie będzie wzdęć i odgłosów po spożyciu). I gotuję w świeżej.
Na patelni podsmażam neutralną kiełbaskę pokrojoną w talarki.
Najlepiej z szynki, mało doprawiona.
Ugotowaną fasolę łączę z kiełbasą, podsmażoną cebulą, przecierem pomidorowym (Pudliszki), przyprawami typu majeranek, liść laurowy, tymianek, słodka papryka w proszku i dodaję mleko. Tak, mleko. Potrzebne jest do osiągniecia pięknego koloru a i zagęszcza fasolkę. Trochę razem w garnku pomieszam, robi się taki fajny sosik. Solę, pieprzę i tyle.
- Maliola
- Zadomowiony
- Posty: 11121
- Rejestracja: 21 mar 2017, 6:53
Re: Fasolka po bretońsku
O Marysiu, muszę zastosować to moczenie i odlewanie wody.
Dzięki!
Dzięki!
Pozdrawiam, Ola
Ogrodowe marzenia Malioli c.d.
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 2
Aktualna
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 3
Ogrodowe marzenia Malioli c.d.
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 2
Aktualna
Ogrodowe marzenia Malioli cz. 3
- Ryszan
- Zadomowiony
- Posty: 2591
- Rejestracja: 21 mar 2017, 11:49
- Lokalizacja: Łódź
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 15844
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Fasolka po bretońsku
A ja mam zamiar zagęścić sos ugotowanym i zmiksowanym ziemniakiem. Nigdy tak nie robiłam, ale spróbuję.
- mariaewa
- Zadomowiony
- Posty: 10549
- Rejestracja: 21 mar 2017, 8:56
- Lokalizacja: DK 6
Re: Fasolka po bretońsku
Aniu tyle, żeby pokryło fasolę. Potem redukuje się podczas lekkiego pyrtolenia na ogniu. Kiedy już wleje się mleko trzeba uważać, bo potrawa szybko się przypala.
U mnie lubią fasolkę po bretońsku o konsystencji gęstej zupy i właśnie pełną wilgotnego sosu z mleka, przecieru pomidorowego, słodkiej papryki i tej mgiełki, jaką daje ugotowana fasola.
Do tego tłuczone ziemniaki z koperkiem.
Pieczywo nie.
U mnie lubią fasolkę po bretońsku o konsystencji gęstej zupy i właśnie pełną wilgotnego sosu z mleka, przecieru pomidorowego, słodkiej papryki i tej mgiełki, jaką daje ugotowana fasola.
Do tego tłuczone ziemniaki z koperkiem.
Pieczywo nie.
- trillum30
- Zadomowiony
- Posty: 1320
- Rejestracja: 21 mar 2017, 10:27
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Fasolka po bretońsku
Też odlewam wodę po moczeniu.Mięsko z warzywami ,liściem,zielem gotuję i tym wywarem przecedzonym zalewam fasolkę.Jarzyny też dodaje.Troszkę boczku, kiełbaskę podsmażam z przecierem.A zagęszczam fasolą przetartą przez sitko.
Majeranek pod koniec.U mnie bardziej w formie zupy bo takiej kleistej nie lubimy.
Ile kucharek tyle fasolek
Majeranek pod koniec.U mnie bardziej w formie zupy bo takiej kleistej nie lubimy.
Ile kucharek tyle fasolek
Iwona
- Mila
- Zadomowiony
- Posty: 15844
- Rejestracja: 05 wrz 2017, 14:42
- Lokalizacja: Mazowsze , Warszawa
Re: Fasolka po bretońsku
Mama mnie pouczyła,że majeranek wsypuje się do potrawy, kiedy ona już się nie gotuje.
- urazka
- Zadomowiony
- Posty: 7030
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:49
Re: Fasolka po bretońsku
Moja fasolka podobna do tej od Marii z tym, że bez mleka. Jest gęsta i ja jem z chlebem a R. samą.
Milu fasolkę zagęszczam dużą ilością duszonej cebuli a gotowanym ziemniakiem zagęszczam kapustę z grochem. Tak robiła moja mama i ja też tak robię.
Milu fasolkę zagęszczam dużą ilością duszonej cebuli a gotowanym ziemniakiem zagęszczam kapustę z grochem. Tak robiła moja mama i ja też tak robię.
Pozdrawiam, Janina
- Ryszan
- Zadomowiony
- Posty: 2591
- Rejestracja: 21 mar 2017, 11:49
- Lokalizacja: Łódź
Re: Fasolka po bretońsku
Bardzo dziękuję, tak zrobię.mariaewa pisze: ↑20 lis 2020, 22:07Aniu tyle, żeby pokryło fasolę. Potem redukuje się podczas lekkiego pyrtolenia na ogniu. Kiedy już wleje się mleko trzeba uważać, bo potrawa szybko się przypala.
U mnie lubią fasolkę po bretońsku o konsystencji gęstej zupy i właśnie pełną wilgotnego sosu z mleka, przecieru pomidorowego, słodkiej papryki i tej mgiełki, jaką daje ugotowana fasola.
Do tego tłuczone ziemniaki z koperkiem.
Pieczywo nie.
-
- Zadomowiony
- Posty: 1258
- Rejestracja: 22 mar 2017, 8:48
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Fasolka po bretońsku
Olu i Mesiu dziękuję za Wasze przepisy na fasolkę.
Janinko, Aniu, Milu, Iwonko dziękuję za Wasze uwagi jak to Wy robicie.
Do tego moja praca i pyszna fasolka gotowa.
Ja wiele lat nie gotowałam dań z suchej fasoli i grochu. Od dzieciństwa nie lubiłam a rodzina się nie domagała. I jakiś czas temu mi się odmieniło. Początkowo była to grochówka i kapusta z grochem (dokładnie przetartym przez sito). Później dodawana fasola w barszczu ukraińskim, sałatki z fasoli. A teraz fasolka po bretońsku
Jeszcze raz dziękuję za inspirację, przepisy i rady.
Wanda
Janinko, Aniu, Milu, Iwonko dziękuję za Wasze uwagi jak to Wy robicie.
Do tego moja praca i pyszna fasolka gotowa.
Ja wiele lat nie gotowałam dań z suchej fasoli i grochu. Od dzieciństwa nie lubiłam a rodzina się nie domagała. I jakiś czas temu mi się odmieniło. Początkowo była to grochówka i kapusta z grochem (dokładnie przetartym przez sito). Później dodawana fasola w barszczu ukraińskim, sałatki z fasoli. A teraz fasolka po bretońsku
Jeszcze raz dziękuję za inspirację, przepisy i rady.
Wanda
Zielona
- zielonajagoda
- Zadomowiony
- Posty: 2068
- Rejestracja: 25 lip 2020, 9:48
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Re: Fasolka po bretońsku
I ja Wam bardzo dziękuję, za jakże przydatne dla mnie rady, w fasolowym temacie