MaGorzatka pisze:będę dziś siać gorczycę na pustej grządce, z której w sobotę powyrywałam cebulę.
Czy stosujecie wysiew poplonu w waszych warzywnikach? A co siejecie?
Różne rośliny można stosować jako poplon, ja sieję najczęściej gorczycę, bo mam problem z nornicami, a one gorczycy nie cierpią.
W miejscu starego warzywnika wysiew gorczycy na poplon załatwił mi sprawę nornic w następnym sezonie - nie uwierzyłabym, gdybym sama nie sprawdziła :)
Barabella pisze:Małgosiu, a gdzie Ty kupujesz tę gorczycę do siewu?
Ryszan pisze:U nas na poplon facelia lub gorczyca na zmianę tzn.jeden rok gorczyca a w następnym facelia.W tym będzie facelia.:)
Marzenka79 pisze:Gosiu ja zawsze sieję cokolwiek na pustych grządkach - tak nauczyła mnie Mama i tak uczyli mnie w szkole - byleby ziemia nie leżała goła. Sieję wykę, facelię, gorczycę, łubin, perko, żyto - bo nicienie włażą w jego system korzeniowy i w ten sposób oczyszczamy glebę. Zakopuję też aksamitki. Od babci Eli biorę obornik, do tego kompost. Sztuczne nawozy daję na trawę, kwiatki.
MaGorzatka pisze:Basiu - gorczyca na wagę jest u nas w sklepach ogrodniczych, jak zresztą i inne nasiona na poplon, ale tym razem kupiliśmy w centrali nasiennej, bo jest taniej.
Z przekopywaniem aksamitek fajny sposób! Słyszałam też od jednej babki, która jest mikrobiologiem (badała nam wodę ze studni), że warto jesienią po sprzątnięciu spod folii pomidorów spalić tam całe krzaczki aksamitek, bo ten dym świetnie dezynfekuje całe wnętrze namiotu foliowego, czy szklarni.
maliola pisze:Dziewczyny dzięki za info o facelii, koło mnie niedaleko były całe ogromne pola wyeksploatowane przez dwa lata przez kukurydzę i w tym roku facelię posiali ale były piękne widoki
W ubiegłym tygodniu był kombajn i podobno trzy wielkie wanny nasion namłócili, a m dzisiaj na spacerku sobie resztki pozbieraliśmy to będę siała.
survivor26 pisze:a sluchajcie - do kiedy można tę gorczycę wysiewać?
zuzanna2418 pisze:Optymalny termin to sierpień-wrzesień. Ale potem chyba też można, o ile pogoda będzie jesienna a nie zimowa.
MaGorzatka pisze:Właśnie, bo ona musi przynajmniej wzejść. Na poprzednim warzywniku przekopałam taka dziesięciocentymetrową i podziałało - nie miałam tam nornic przez cały następny sezon!